poniedziałek, 24 lutego 2014

Nowe mieszkanie, od czego zacząć?

Najtrudniejsze aktualnie za Tobą- wszystkie rzeczy z poprzedniego lokum  przetransportowałeś bez większych ambarasów do nowego mieszkania. Część starych mebli przewiozłeś tutaj, są także nowe nabytki kupowane po okazyjnych cenach w sklepie sieciowym, co teraz?

Dla każdego chyba najlepszą kwestią po wprowadzeniu się do nowego miejsca jest zadbanie o własny porządek. Ja stale rozpoczynam od sprzątania. Mimo, że mieszkania przeważnie są wysprzątane przez właściciela lub byłych domowników ja muszę oczyścić je ponownie, bo przecież kto zrobi to lepiej i dokładniej? Też tak macie?
Kiedy już każdy zakątek jest wysprzątany mogę dołączyć do przestawiania mebli z jednego położenia w inne tak, aby było bezbłędnie. Bez wątpliwości poza wyglądem wszystko musi być w najwyższym stopniu funkcjonalne i komfortowego. Należący do mnie kot stale stara się odkryć w takich momentach dla siebie najbardziej wygodne miejsce, jakiego nie będę mogła przestawić- często wybiera największą oraz najcięższą naraz szafę na ubrania.

Całość już uprzątnięte oraz ustawione- można by oznajmić, że istnieje idealnie. Nie dla mnie. Detale są najważniejsze, moje ukochane aniołki porcelanowe, które już trzy razy zmieniały ze mną miejsce zamieszkania zawsze zdobią moje salony. Jest to detal, dla niektórych banalny- dla mnie w salonie jest równie ważny jak sofa. Nazwijcie to manią, ale drugą najważniejszą rzeczą jest położenie kwiatów, każdy stoi w miejscu idealnie oddanym dla niego, w miejscu z adekwatną częścią światła, ciepła oraz wilgotności.

Tak właśnie wyglądają moje przeprowadzki. Wszędobylski chaos zmienia się w moją intymną oazę odpoczynku, w której przy spokojnej muzyce oraz orzeźwiającym
zapachu moich kwiatów kocham spędzać wieczory.